Pranioteka

Biznes nie zawsze musi być poważny, a kiedy za robienie go zabierają się osoby gustujące w czarnym humorze, efekty bywają zaskakujące.

Kota Simona znają już chyba wszyscy, internet wprost kocha niezdarne zwierzaki, a internautów coraz trudniej zadowolić. Cofnęliśmy się więc do czasów dzieciństwa, kiedy to popularna była kreskówka francuskiej produkcji La Linea - stała się ona kanwą plastyczną dla prezentowanego filmu.

Powyższe założenia wystarczyło tylko dopasować do profilu działalności klienta, jaką jest pralnia z odbiorem/dostawą do domu. To był pierwszy i chyba jedyny raz, kiedy klient śmiał się z filmu już na etapie scenopisu!